Rozlewisko Iny | giorginio12.bikestats.pl Giorginio
avatar Przejechałem 4673.12 km, w tym 493.53 (10.56 %) w terenie, ze średnią prędkością 22.92 km/h

Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wyszukiwarka

Moje rowery

Rozlewisko Iny

Sobota, 3 marca 2012

97.58 km, 15.25 km teren, 03:48 h, 25.68 km/h, maksymalnie: 42.90 km/h, temperatura: 5.0 ºC, rower: Kross

Trasa Ostrzyca-Korytowo-Jenikowo-Dębice-Stodólska-Maszewo-Parlino-Grabowo-Stargard Sczeciński-Klępino-Lubowo-Rogowo-Poczernin-Stawno-Tarnówko-Tarnowo-Danowo-Budzieszowice-Maciejewo-Redło-Jenikowo-Korytowo-Ostrzyca.

Korzystając w pełni z uroków nadchodzącej wiosny postanowiłem dotlenić się trochę na małym wypadzie po okolicy. Prawdę mówiąc nie planowałem nic długiego z prostego powodu , że jutro ruszamy na podbój Szczecina oraz niemiec. Nie mam pojęcia co się ze mną dzisiaj działo bo miałem takiego powera w nogach , że jechałem i nie odczuwałem żadnego zmęczenia. Wyjazd do Stargardu po dość ruchliwej drodze krajowej bez najmniejszych problemów ze strony kierowców na czterech kołach , wyprzedzanie z zachowaniem odpowiedniej odległości (nie na żyletki). Jazda nadzwyczaj dobra ze względu na osiągnięte wysokie prędkości z niewielkim wschodnim wiaterkiem , który nie mógł mnie powstrzymać. Wbijam się na przedmieścia Stargardu po godzince z haczykiem i od razu kołuję na Klępino gdzie uwagę zwraca rozszalała Ina , która wystąpiła ze swoich brzegów w dość poważnym stopniu. Skręciłem w lewo betonową płytówką i zobaczyłem nieszczęśliwego kierowcę , który próbował przejechać po częściowo zalaną drogą do Żarowa co zakończyło się fiaskiem bo auto odmówiło posłuszeństwa na środku przejazdu. Gdy dotarłem na miejsce to już inni kierowcy udzielili pomocy w postaci wyholowania auta na suchy ląd.





Zrobiłem jeszcze kilka fotek i ruszyłem w dalszą drogę.



Wybrałem opcję jazdy w terenie kołując do Lubowa po całkiem niezłej szutrówce gdzie już tempo nieco spadło bo wiaterek lekko nasilił się i przyhamował moje zapędy.



Dalej do Poczernina poruszam się fajną asfaltówką (wprawdzie trochę nierówną) gdzie ruch pojazdów jest bardzo znikomy i jazda sprawia wiele przyjemności. Na miejscu zaopatruję się w miejscowym sklepiku w potrzebną energię na dalszą drogę. Po raz kolejny wybieram opcję terenową jadąc prosto po leśnych duktach o bardzo zróżnicowanej nawierzchni (od piaszczystej po błotko i bruk) wyjeżdżając.... na krajowej 142 (tzw. hitlerówce) po czym odbijam w lewo i docieram do skrzyżowania Sowno-Przemocze ale jeszcze jadę kawałek dalej do wiaduktu nad Iną.



Nawrotka i skręt dwa razy w lewo na niedawno poznaną szutrówkę prowadzącą do Bolechowa gdzie nie dojeżdżam do końca bo po dotarciu do asfaltu skręcam w prawo i wbijam się do Stawna i następnie Tarnówka zatrzymując się na chwilę przy pozostałościach wieży.





Opuszczając miejscowość w przepięknej dębowej alejce atakują mnie dwa kundle wbiegając na przemian pod koła ale na szczęście szybko nudzą się zabawą i zostają w tyle. Po dotarciu do Tarnowa skręcam w lewo docierając do Danowa , a następnie do Budzieszowic i Maciejewa.
Korzystam z "Monterskiego skrótu" i w Maciejewie cisnę w prawo w drogę po której jedzie się niezbyt komfortowo bo podłoże to gruby tłuczeń na którym niegdyś kładziono masę asfaltową (pewnie ktoś uznał , że droga nie jest już potrzebna) i docieram do Redła.



W domu jestem tuż po zachodzie słońca. Ciekaw jestem czy nie przesadziłem dzisiaj z tymi kilosami.

Kategoria 51-100, samotnie
Komentarze 5
____________________________________________________________________________________________________


Komentarze
jarrek-removed
| 07:12 niedziela, 4 marca 2012 fajne klimaty
rowerzystka
| 21:13 sobota, 3 marca 2012 Ależ Ina rozlała, skąd tej wody tyle się zebrało? W końcu nie mieliśmy aż tak wiele opadów
giorginio12
| 21:09 sobota, 3 marca 2012 Nie biorę żadnych zastrzyków ;)
Po prostu miałem dzisiaj formę ;) P
michuss
| 20:34 sobota, 3 marca 2012 Okaże się jutro;)

BTW-kręciłeś się dzisiaj po moich "ścieżkach", te wszystkie Lubowa, Rogowa, Poczerniny, itd. ;) A co do Iny-nawet nie wiedziałem, że tak wylała, a miałem w planie dzisiaj przejechać się do Klępina po tych płytach.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]