Goleniowski zielony szlak rowerowy | giorginio12.bikestats.pl Giorginio
avatar Przejechałem 4673.12 km, w tym 493.53 (10.56 %) w terenie, ze średnią prędkością 22.92 km/h

Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wyszukiwarka

Moje rowery

Goleniowski zielony szlak rowerowy

Niedziela, 10 czerwca 2012

116.65 km, 30.00 km teren, 04:58 h, 23.49 km/h, maksymalnie: 37.80 km/h, temperatura: 20.0 ºC, rower: Kross

Ostrzyca-Korytowo-Jenikowo-Dębice-Stodólska-Maszewo-Darż-Różnowo-Przemocze-Tarnówko-Podańsko-Goleniów
Zielony szlak
Goleniów-Żdżary-Łaniewo-Krępsko-Miękowo-Żółwia Błoć-Niewiadowo-Glewice-stacja PKP Mosty-Burowo-Mosty


Od dłuższego czasu chodził za mną plan zrealizowania jednego ze szlaków rowerowych jaki posiada Goleniów i wybrałem szlak zielony który jest poprowadzony przez znaczną część Puszczy Goleniowskiej. Wybrałem opcję jazdy przez Przemocze aby dojechać do Goleniowa unikając wzmożonego ruchu samochodowego przynajmniej od Maszewa. Bez oporów docieram do Goleniowa zatrzymując się na chwilę przy pomniku obok kościoła w Podańsku.



Następnie docieram do Goleniowa gdzie znajduję Bramę Wolińską skąd zaczyna się szlak zielony i po krótkim odpoczynku ruszam dalej starając się odszukać tablice szlaku.









Niestety jestem niemiło rozczarowany z powodu skąpej ilości tabliczek i znaków na trasie , trzeba nieźle się nagimnastykować żeby odnaleźć właściwą drogę ale nie załamuję rąk myśląc , że tak pewnie jest na początku. W niewielkiej odległości od Goleniowa wbijam się na leśny szuter prowadzący do Żdżar gdzie natrafiam na odcinek specjalny w postaci grząskiego piachu gdzie koła wraz z obręczami zatapiają się całkowicie i o dalszej jeździe nie ma mowy i niestety zmuszony jestem prowadzić rower. Skąpe oznakowanie nie zachęca do kontynuacji jazdy bo co chwilę muszę zaglądać do przewodnika aby upewnić się , że jadę dobrze miejscami nawet myślę o rezygnacji.



Pokusa jednak jest silniejsza i niechętnie ale kontynuuję jazdę dalej docierając do Miękowa gdzie dokonuję zakupów w sklepie i chwilę odpoczywam na ławce.



Dalej asfaltem droga prowadzi do Żółwiej Błoci gdzie następuje kolejne urozmaicenie trasy i po raz kolejny jestem zmuszony jechać po szutrowo-piaszczystej drodze aby dotrzeć do asfaltówki prowadzącej do Niewiadowa.





Kolejnym przystankiem jest parking przydrożny gdzie znajduje się pomnik z wybitą datą i okazały świerk pospolity.





W niedługim czasie docieram do Niewiadowa gdzie przy Gowienicy znajduje się okazały dąb.



Aby wrócić na szlak zmuszony jestem wrócić się do lasu i odbić w lewo bo tak nakazuje drogowskaz. No i zaczęła się gehenna z powodu wielkich mas piasku na drodze w znacznym odcinku leśnym gdzie zmuszony jestem do prowadzenia roweru przez sporą część drogi. Nie znajduję drogowskazu w lesie i gubię drogę wyjeżdżając niedaleko Glewic gdzie przewodnik mówił , że miałem wyjechać na wprost owej miejscowości. Skręcam w lewo i po chwili jestem z powrotem na szlaku gdzie jakby piachu było mi mało to mam jeszcze bruk gdzie nieźle mnie wytelepało. Pomykając przez las docieram do stacji kolejowej i następnie asfaltem kawałek aby z powrotem odbić w las gdzie przypadkiem znajduję drogę bo drogowskaz informacyjny leży w rowie. Jakiemuś debilowi z niewiadomych powodów owy znak przeszkadzał i musiał go wyrwać. Przedzieram się przez las , łąki i docieram do Burowa gdzie kończę szlak darując sobie dojazd do Mostów dziurawą asfaltówką z powodu zaliczenia owego odcinka we wcześniejszym czasie. Po czym przez Maciejewo , Redło jadę w kierunku domu.





W zasadzie jestem lekko zniesmaczony jakością drogi i sposobem oznakowania szlaku bo w lesie stawia się metalowe słupki z tabliczkami , wydaje się na to kupę kasy i nie przynosi to zamierzonego efektu bo miejscowe debile sprzedają je na złom. Nie lepiej oznakować drzew ? Jak to ma miejsce w Łobzie i jego wszystkich szlakach , w tamtych okolicach można poruszać się praktycznie bez przewodnika. Muszę się głęboko zastanowić czy będę pokonywał pozostałe szlaki.

Kategoria 101-200, samotnie
Komentarze 4
____________________________________________________________________________________________________


Komentarze
rowerzystka
| 07:59 środa, 13 czerwca 2012 U nas nadal szlaki i ich oznakowania, to dla wykonawców jakaś abstrakcja. Szkoda, mamy tyle pięknych terenów, które warto byłoby wypromować poprzez taką właśnie turystykę :/
giorginio12
| 09:00 poniedziałek, 11 czerwca 2012 Nie wiedzieć dlaczego brakuje oznakowania na drzewach :)
Powiat Łobeski nie ma najmniejszego problemu z tym posiadając kilka szlaków w swojej ofercie :)
W Nowogardzie zgłosiłem ten fakt odpowiednim osobom i postarają się poprawić oznakowanie , jak będzie ? Czas pokaże :)
michuss
| 06:15 poniedziałek, 11 czerwca 2012 Czyli goleniowskie szlaki nie odbiegają od średniej krajowej pod względem oznakowania :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]